Anioły dnia powszedniego niezły Najzwyklejsza historia opowiedziana w zabawnie czeski sposób. Bez uniesień ale bardzo miło.
Beltracchi - sztuka fałszerstwa niezły Gdzieś chyba zmarnowany potencjał narracyjny. Niby fascynująca historia kryminalna a mam wrażenie jakbym obejrzał filmową autoprezentację.
Chagall - Malewicz dobry Ciekawy sposób opowiedzenia o filozofii sztuki dwóch tuzów awangardy. Aktorstwo, zdjęcia, scenariusz - wszystko jest kolorowe i naiwne jak obrazy Chagalla. Trudny temat ugryziony odważnie i udanie.
Chodźmy pogrzeszyć zły Niby to taki Sherlock Holmes w wydaniu komediowym ale zwyczajnie nudzi.
Co robimy w ukryciu dobry Zabawny (tylko i aż) mockument o wampirzej społeczności w stolicy Nowej Zelandii.
Dziewczyny z bandy niezły Poprawnie, ale bez szału. Przedmieścia Paryża, agresja, potrzeba dostosowania się ale koło "Nienawiści" to nawet nie leżało.
Fela odnaleziony dobry Historia niezłomnego człowieka pulsująca w rytm ciepłego afrobeatu. Genialnie spędzone dwie godziny.
Kultura na haju dobry Nie wnosi nic nowego do dyskusji, i każdy kto choć trochę jest zaznajomiony chociażby z podcastami Joe Rogana momentami będzie się nudził. Niekiedy również drażni propagandowe zacięcie, szczególnie kiedy twórcy stosują dokładnie te same chwyty, które pół godziny wcześniej demaskowali u swoich oponentów. Mimo to gorąco polecam, bo jest to najlepszy dokument traktujący o legalizacji marihuany jaki widziałem.
Miłość od pierwszego wejrzenia niezły Leciutka komedia. Przeważają klasyczne żarty z zafascynowanych wojskiem sztywniaków ale co jakiś czas potrafi zaskoczyć.
Mój tata Gene Gutowski zły Gadająca głowa i kilka zdjęć opowiada historię wojenną, która nie jest aż tak niesamowita żeby robić o niej film.
Beltracchi - sztuka fałszerstwa niezły Gdzieś chyba zmarnowany potencjał narracyjny. Niby fascynująca historia kryminalna a mam wrażenie jakbym obejrzał filmową autoprezentację.
Chagall - Malewicz dobry Ciekawy sposób opowiedzenia o filozofii sztuki dwóch tuzów awangardy. Aktorstwo, zdjęcia, scenariusz - wszystko jest kolorowe i naiwne jak obrazy Chagalla. Trudny temat ugryziony odważnie i udanie.
Chodźmy pogrzeszyć zły Niby to taki Sherlock Holmes w wydaniu komediowym ale zwyczajnie nudzi.
Co robimy w ukryciu dobry Zabawny (tylko i aż) mockument o wampirzej społeczności w stolicy Nowej Zelandii.
Dziewczyny z bandy niezły Poprawnie, ale bez szału. Przedmieścia Paryża, agresja, potrzeba dostosowania się ale koło "Nienawiści" to nawet nie leżało.
Fela odnaleziony dobry Historia niezłomnego człowieka pulsująca w rytm ciepłego afrobeatu. Genialnie spędzone dwie godziny.
Kultura na haju dobry Nie wnosi nic nowego do dyskusji, i każdy kto choć trochę jest zaznajomiony chociażby z podcastami Joe Rogana momentami będzie się nudził. Niekiedy również drażni propagandowe zacięcie, szczególnie kiedy twórcy stosują dokładnie te same chwyty, które pół godziny wcześniej demaskowali u swoich oponentów. Mimo to gorąco polecam, bo jest to najlepszy dokument traktujący o legalizacji marihuany jaki widziałem.
Miłość od pierwszego wejrzenia niezły Leciutka komedia. Przeważają klasyczne żarty z zafascynowanych wojskiem sztywniaków ale co jakiś czas potrafi zaskoczyć.
Mój tata Gene Gutowski zły Gadająca głowa i kilka zdjęć opowiada historię wojenną, która nie jest aż tak niesamowita żeby robić o niej film.
Na skrzyżowaniu wiatrów niezły Bardzo ciekawy wizualny. Niestety nic poza tym.
Plemię dobry Realistyczna, brutalnie opowiedziana historia o trudnej, ukraińskiej młodzieży. Hipnotyzuje i kopie w żebra. Kino przez wielkie KINO.
Rozkaz: zapomnieć zły Teatralna konwencja wybrana przez reżysera nijak nie pasuje do opisu jednej z wielu potwornych zbrodni NKWD.
Timbuktu zły Miałem wrażenie, jakbym oglądał film propagandowy. Przewidywalny, jednostronny i momentami rozwleczony. Obrazy Timbuktu ładne, ale całości nie ratują.
Toto i jego siostry dobry Intymny ale uniwersalny, subtelny ale uderzający. Potężny dokument o zwyczajnej trójce cygańskiego rodzeństwa.
Unlucky Plaza zły Desperat bierze w Singapurze zakładników. Dwa zwroty akcji i cztery śmieszne żarty to zdecydowanie za mało na dwie godziny. Choć całość bardzo przystępna, jak na kino azjatyckie.
W sprawie Susan Sontag niezły Ładnie przedstawiony życiorys jednej z najważniejszych intelektualistek XX wieku. Szkoda, że twórców bardziej interesowało to z kim Sontag sypiała, od tego jaki wpływ wywarły jej eseje.
Wierszyki dla młodych pożeraczy zły Poprawnie, ale porwać może jedynie nastolatków. Bardzo kiepsko zagrany.